Czytanie fotografii

Tadeusz Żaczek. Czytanie pierwsze

Na dobry początek nowego cyklu fotograficznego na Europejskim Festiwalu Smaku spotkanie z Tadeuszem Żaczkiem, twórcą mistycznych fotografii na styku człowiek – religia. Artysta od wielu lat dokumentuje życie religijne mieszkańców kresów wschodnich fotografując w takich miejscach jak Jabłeczna, Grabarka, Sławatycze, czy Drohiczyn. Prawosławie to ważny temat jego analogowej fotografii, być może najważniejszy. 

W tej fotografii liczy się skromność, szacunek i wyciszenie. Jego unikatowe obrazy są pełne mistycyzmu. Tadeusz Żaczek portretuje ludzi, zatopionych we własnym świecie, a dekoracją jest scenografia stworzona przez naturę i codzienność. A więc zaczynamy pierwsze Czytanie fotografii, by w rozmowie znaleźć się bliżej istoty tematu.

Spotkanie z Tadeusze Żaczkiem rozpocznie się w piątek 9 września 2022 o 18 w Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL.

Mariusz Tomczuk. Czytanie drugie

W sobotę 10 września 2022 o 18 w Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL na Starym Mieście w Lublinie czytamy fotografię Mariusza Tomczuka. – W fotografii cenię niedoskonałość. Używam niedoskonałej techniki, sam jestem niedoskonały, tworzymy niedoskonały zespół. Staram się, żeby moje fotografie przemówiły do oglądającego – mówi Mariusz Tomczuk. Jego prace wykonane są w technice tradycyjnej na papierach srebrowych w ciemni fotograficznej. Materiał wyjściowy to średnio i wieloformatowe negatywy czarno-białe.

Sylwester Hawrył. Czytanie trzecie

To próba przedstawiania przestrzeni w bardzo subiektywny sposób, sposób odmienny od tego, który towarzyszył mi do tej pory – pisze o powyższej fotografii Sylwester Hawrył. – Mam tu na myśli przedstawianie świata nie w dokumentalnych kadrach. Ale zupełnie w nowej mojej interpretacji, wykorzystując do tego technikę wielokrotnej ekspozycji ostatecznie stworzyłem obrazy które nieustannie mnie intrygują. 

Początek spotkania w niedzielę 11 września 2022 o 18 w Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL

O sobie

Urodziłem się we Włodawie. W swoim życiu wiele podróżowałem, jednak największe inspiracje do mojej twórczości nadal znajduję tutaj, blisko domu, w okolicach Włodawy i w samej Włodawie. Zanim jednak odkryłem dla siebie fotografię klasyczną, jako medium wyrazu artystycznego, realizowałem się jako rzeźbiarz.

Fotografia towarzyszy mi zazwyczaj każdego dnia, najczęściej jest to praca w plenerze lub ciemni. W wolnych chwilach staram się edukować entuzjastów fotografii i wzbudzać zainteresowanie dawną fotografią klasyczną – począwszy od myślenia o temacie i kadrze, a na sprawach technicznych skończywszy. Moim główny założeniem jest pokazanie piękna i czystości tego medium.